Nie ulega wątpliwości, że mało kto ma na własnym podwórku szambo. Szczególnie w dużych aglomeracjach miejskich system kanalizacji jest normą. Warto mieć na uwadze, że składa się nie tylko z rur, którymi płyną ścieki, ale także z kolektorów, koryta i innych elementów, tworzących spójną całość. Nie ulega wątpliwości, że funkcja, jaką pełni obecnie, sprawia, że konieczna jest regularna konserwacja, a czasami także udrażnianie rur kanalizacyjnych. Jak to zrobić? Istnieją dwie podstawowe metody, z których można skorzystać.
Mechanicznie, czy ciśnieniowo?
Pierwszą z metod, którą chętnie stosują firmy zajmujące się udrażnianiem rur, jest wykorzystanie wody pod wysokim ciśnieniem. Do tego celu używa się specjalnego samochodu, który posiada pompę. Do niej podłącza się gumowy wąż, który następnie wkładany jest do kanału. Głowica, która umieszczona jest na wężu, pozwala na wydostanie się wody pod wysokim ciśnieniem. Ta ma za zadanie wyczyszczenie ścian rury kanalizacyjnej.
Powyższe działanie ma na celu wypłukanie wszystkich nieczystości zalegających na ścianach i często powodujących zator do studni rewizyjnej, z której pompowane są później do beczkowozu. Wspomnianą technikę stosuje się najczęściej w zewnętrznych kolektorach.
Aby natomiast wyczyścić domową kanalizację, fachowcy używają metody mechanicznej, która polega na przepychaniu ręcznym zatoru, przy użyciu urządzenia sprężynowego. Wspomniany przedmiot zakończony jest specjalną głowicą. Co więcej, sprężynę podłącza się do specjalnego urządzenia, które daje jej moc, dzięki czemu jest wprawiana w ruch obrotowy. Urządzenia tego można użyć do wewnętrznych systemów kanalizacyjnych, których średnica nie przekracza 15 cm. Rury betonowe przepycha się z użyciem specjalnych tłoków, które zbierają zanieczyszczenia i odprowadzają je do studni rewizyjnych.